Ratujmy niszczejące piękno.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Ratujmy niszczejące piękno.
W piątek miałem możliwość zobaczenia takiego oto pałacu.
Wspaniała poniemiecka budowla należąca swego czasu do miejscowego obszarnika, którego włości rozciągały się os Kołobrzegu aż po Słupsk.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/7469/Podwilcze/
Niestety czasy świetności dawno poszły w zapomnienie a cudny pałac dogorywa swoich dni. Obecni właściciele, z którymi miałem możność rozmawiać nie są w stanie w żaden sposób dokonać jakiejkolwiek rewitalizacji.
Tak patrzyłem na ten kompleks i smutno mi się zrobiło. Ile jeszcze jest takich miejsc w Polsce? Przed oczami stanął mi od razu Kamieniec. Ja wiem, że to jest własność prywatna ale z drugiej strony pozwolić na to aby coś takiego popadło w całkowitą ruinę... Sytuacja bez wyjścia chyba...
Wspaniała poniemiecka budowla należąca swego czasu do miejscowego obszarnika, którego włości rozciągały się os Kołobrzegu aż po Słupsk.
http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/7469/Podwilcze/
Niestety czasy świetności dawno poszły w zapomnienie a cudny pałac dogorywa swoich dni. Obecni właściciele, z którymi miałem możność rozmawiać nie są w stanie w żaden sposób dokonać jakiejkolwiek rewitalizacji.
Tak patrzyłem na ten kompleks i smutno mi się zrobiło. Ile jeszcze jest takich miejsc w Polsce? Przed oczami stanął mi od razu Kamieniec. Ja wiem, że to jest własność prywatna ale z drugiej strony pozwolić na to aby coś takiego popadło w całkowitą ruinę... Sytuacja bez wyjścia chyba...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
No tak.. A kim sa właściciele? Potomkowie pierwotnych? Czy kupili sobie pałac? Jeżeli nie maja środków to powinni moze sprzedać, chyba, ze to właśnie rodowa posiadłość. Inaczej nikt i nic nie moze zrobić. W Polsce tez pewnie tak jest? Bo przeciez konserwator nie bedzie im tego robił w ramach utrzymania zabytkowej budowli, bo kto mu za to zapłaci? A państwo tez pewnie nie jest chętne do darmowej odnowy? Wyglada na dużo roboty zarówno zwykłej budowlanej jak i konserwatorskiej... Wyglada, ze tam dużo sztukaterii jest w środku...
Ciekawe zreszta, ze nikt tego jeszcze od nich nie kupił z drugiej strony... Moze ruina totalna i nie warto?
Ciekawe zreszta, ze nikt tego jeszcze od nich nie kupił z drugiej strony... Moze ruina totalna i nie warto?
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Bruniu, w Polsce to jest tak, że jeśli masz zabytek to masz multum obowiązków nałożonych przez państwo i... prawo do dostania dofinansowania ale nie słyszałem aby ktoś w tak prywatnych przypadkach taka pomoc dostal.
Miałem kiedyś "zabytkowe" mieszkanie. Okna połączone maksymalnie, zima zapychalem dziury dwoma kocami każde. Chciałem wymienić. Zgodnie z decyzją konserwatora musiały być idealnie takie same, tj. skrzynkowe, otwierane na zewnątrz, że szprosami i oczywiście drewniane. Cena jednego takiego okna przekraczała cenę wszystkich pięciu, które miałem do wymiany gdyby były plastikowe, konserwator budżetu oczywiście nie mial na dofinansowanie, nie mówiąc o tym, że i tak mógłby dać tylko 20 cos procent.
Mieszkanie sprzedałem, nowi właściciele chyba nie bardzo się ptzejeli konserwatorami. Ale w wypadku pałacu inne kwoty wchodzą w rachubę, nikt rozsądny z kasa nie wejdzie w taką inwestycje.
Miałem kiedyś "zabytkowe" mieszkanie. Okna połączone maksymalnie, zima zapychalem dziury dwoma kocami każde. Chciałem wymienić. Zgodnie z decyzją konserwatora musiały być idealnie takie same, tj. skrzynkowe, otwierane na zewnątrz, że szprosami i oczywiście drewniane. Cena jednego takiego okna przekraczała cenę wszystkich pięciu, które miałem do wymiany gdyby były plastikowe, konserwator budżetu oczywiście nie mial na dofinansowanie, nie mówiąc o tym, że i tak mógłby dać tylko 20 cos procent.
Mieszkanie sprzedałem, nowi właściciele chyba nie bardzo się ptzejeli konserwatorami. Ale w wypadku pałacu inne kwoty wchodzą w rachubę, nikt rozsądny z kasa nie wejdzie w taką inwestycje.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Wlasciciele nabyli palac wraz z ogrodem od panstwa w 87r. Prowadza 100 ha gospodarstwo rolne. Niemieccy potomkowie dawnych wlascicieli byli nawet tam w goscinie. Nie roszcz sobie zadnych pretensji.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Zatem w czym problem?
W nieznajomości funduszy pomocowych. Sytuacja obecnie nie wygląda tak źle, jak jeszcze 10 lat temu. Pytanie, czego właściciele oczekują po tym zespole dworskim. Znam wiele przykładów podobnych dworów, które dzięki środkom unijnym, dzięki wsparciu WKZ, są obecnie perełkami okolic.
Czy zabytek można ratować gdy właściciel tego nie robi? Tak, można wykonać napraw i obciążyć właściciela. Obiekt może także przejąć gmina. Wszystko reguluje Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz kilka innych.
Z oknami także jest obecnie łatwiej, przykładem niech będzie projekt Miasto kamienic w Łodzi.
Nie jest tak źle. Grunt to znajomość możliwości.
W nieznajomości funduszy pomocowych. Sytuacja obecnie nie wygląda tak źle, jak jeszcze 10 lat temu. Pytanie, czego właściciele oczekują po tym zespole dworskim. Znam wiele przykładów podobnych dworów, które dzięki środkom unijnym, dzięki wsparciu WKZ, są obecnie perełkami okolic.
Czy zabytek można ratować gdy właściciel tego nie robi? Tak, można wykonać napraw i obciążyć właściciela. Obiekt może także przejąć gmina. Wszystko reguluje Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz kilka innych.
Z oknami także jest obecnie łatwiej, przykładem niech będzie projekt Miasto kamienic w Łodzi.
Nie jest tak źle. Grunt to znajomość możliwości.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Bruniu, Cacek to jeden z najbogatszych Polaków. 7 lat temu kupił Widzew i zadeklarował, że Widzew wróci na należne mu miejsce czyli na szczyt. Niestety po 7 latach klub jest w stanie agonalnym. Cacek każdym kolejnym krokiem szydzi z nas kibiców i traktuje nas jak bydło. Sprawił, że Widzew jest pośmiewiskiem całej Polski. Tego mu nie darujemy mu NIGDY. Jedyne rozwiązanie to jak najszybsza ewakuacje tego legijnego okupanta (zarówno on jak i jego synalek publiczne zadeklarowali, że są kibicami Legii Warszawa - swego czasu największego naszego konkurenta )Brunhilda pisze:Wiem, ze nie a temat ale co to znaczy: cacek wypad z Widzewa
Stąd taki mój przekaz, tu podany w formie łagodnej. Na stadionie, mimo żem człowiek łagodny w bardziej ekspresyjnej formie deklaruję niechęć do jego osoby. Ten człowiek po prostu zniszczył wszystko co kochałem i kocham nadal...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Nemsta
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 2098
- Rejestracja: 13 wrz 2014, 23:23
- Tytuł: Łajza archeologiczna
- Miejscowość: Wyk
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
I johny masz moje pełne poparcie, chociaż moje serce jest biało-zielone!
Bruniu, tak pod skrótem WKZ, kryje się ta instytucja o której piszesz.
Zmusić można, ale jeśli ktoś nie może, z różnych względów, to zostają kroki o których już pisałem.
(Nie było mnie kilka dni. Nieoczekiwany wyjazd po czeskie soki ale właśnie wracamy i melduje swój powrót )
Bruniu, tak pod skrótem WKZ, kryje się ta instytucja o której piszesz.
Zmusić można, ale jeśli ktoś nie może, z różnych względów, to zostają kroki o których już pisałem.
(Nie było mnie kilka dni. Nieoczekiwany wyjazd po czeskie soki ale właśnie wracamy i melduje swój powrót )