Z przygodą na ty

johny pisze:Dzisiaj w Łodzi był maraton. To jeszcze nie moja bajka ale jakoś musiałem odreagować wczorajszą kumulację na piłkarskich arenach...
[url=https://i.postimg.cc/Tw1NQPtk/Screenshot-20190407-134054.jpg]Obrazek[/url]
Trenujemy dalej. Może przyszły rok?

Fiu, fiu, 8 km to już nie przelewki. Gratulacje johny

Dzięki! Do zlotu do dychy chcę dobić.

Jestem z siebie dumny. Nie całe 2 miesiące biegania i pierwszy założony cel osiągnięty!

też dziś straciłam 897 kcal ale odcinek krótszy i tempo inne
gratuluję johny!!!
skoro dla Ciebie dystans 10 km jest w zasięgu ręki (a może nogi bardziej) to może wystartujesz w maratonie?? http://memorial.brzesckujawski.pl akurat 10 km ma trasa

Hanka pisze:też dziś straciłam 897 kcal ale odcinek krótszy i tempo inne
gratuluję johny!!!
skoro dla Ciebie dystans 10 km jest w zasięgu ręki (a może nogi bardziej) to może wystartujesz w maratonie?? http://memorial.brzesckujawski.pl akurat 10 km ma trasa

Z chęcią, tylko mamy chyba wtedy "Piastów".

johny pisze:

Hanka pisze:też dziś straciłam 897 kcal ale odcinek krótszy i tempo inne
gratuluję johny!!!
skoro dla Ciebie dystans 10 km jest w zasięgu ręki (a może nogi bardziej) to może wystartujesz w maratonie?? http://memorial.brzesckujawski.pl akurat 10 km ma trasa

Z chęcią, tylko mamy chyba wtedy "Piastów".

zgadza się, to ten termin

No i się doigrałem...Wczoraj na 5 km poczułem silny ból w łydce. Przynajmniej dwa tygodnie biegów z głowy ale na zlot raczej dojadę...

johny pisze:No i się doigrałem...Wczoraj na 5 km poczułem silny ból w łydce. Przynajmniej dwa tygodnie biegów z głowy ale na zlot raczej dojadę...

No nie raczej tylko na pewno dojedziesz.
A od biegania to zrób sobie przerwę znacznie dłuższą na wszelki wypadek.

Taka kontuzja łydki czy pachwiny to uciążliwa sprawa. Niestety za bardzo nie można nic pomóc, decydujący jest czas. No i w żadnym wypadku nie rozciągać.

Mysikrólik pisze:Taka kontuzja łydki czy pachwiny to uciążliwa sprawa. Niestety za bardzo nie można nic pomóc, decydujący jest czas. No i w żadnym wypadku nie rozciągać.

No niestety. Muszę się uzbroić w cierpliwość.

wracam do życia! Duch zlotu mi nie zaszkodził. Dzisiaj po dwóch tygodniach od sportowej absencji od s...portu 5,5 km pyknęło...

zachęcam cała ekipę do biegu- marszu na 10 km

RobertH pisze:zachęcam cała ekipę do biegu- marszu na 10 km

Kiedy i gdzie?

A tak ogólnie ,bo sport to zdrowie

Właśnie wróciłem, dzisiaj raptem 4,5 km ale jeszcze trochę noga dokucza.

To już w sobotę...

johny pisze:To już w sobotę...
[url=https://i.postimg.cc/L4qk4KpM/IMG-20190530-195329.jpg]Obrazek[/url]

Co to za Tomasz?

Ty, nie wiem! Numerek mu zajumałem!

Było pięknie! Po raz kolejny okazało się, że Widzew to coś więcej niż klub! Dosłownie rzeka czerwonych koszulek, starsi, młodsi, dzieci, kobiety... Wszyscy uśmiechnięci. Biegł był na 5 ale w takiej euforii spokojnie i 10 dałbym radę, Na końcu radość i wspaniały medal. 2liga, brak sukcesów? Co to ma za znaczenie. Jesteśmy jedną widzewską rodziną!

A kto jest na tym zdjęciu z Tobą? I dlaczego na koszulce nie masz plakietki forowej?

Czesio1 pisze:A kto jest na tym zdjęciu z Tobą?

To mój serdeczny kumpel z sektora. Zajął 2 miejsce w kategorii + 50! A 50 skończył 3 dni temu...

Jest rekordzik!!! Prawie 12km

johny pisze:Jest rekordzik!!! Prawie 12km
[url=https://i.postimg.cc/L4LY1ct4/1571675075853.jpg]Obrazek[/url]

Brawo!
Ja póki co najwięcej za jednym zamachem zrobiłem 5 km ale to było ze trzy lata temu. Teraz dopiero wracam do biegania i póki co 2,2 km tylko.

A to i ja się pochwalę. Dzisiaj pękła u mnie "dycha" w bieganiu.

Gratuluję, Czesiu, straciłeś tyle kalorii że teraz spokojnie możesz zjeść co tylko chcesz i jeszcze popic też czym tylko chcesz

Jest MOC! Wkrótce dwuosobowa reprezentacja ZPNT ma zamiar wziąć udział w półmaratonie!

johny pisze:Jest MOC! Wkrótce dwuosobowa reprezentacja ZPNT ma zamiar wziąć udział w półmaratonie!

No, no, nie rozpędzaj się. Nie tak wkrótce. Ale potwierdzam, że coraz realniej myślę o półmaratonie w przyszłości i fajnie by było kiedyś zaliczyć taki bieg.

Czesio1 pisze:No, no, nie rozpędzaj się. Nie tak wkrótce.

Za rok, to WKRÓTCE!

Kocham piłkę nożną, nie tylko w charakterze widza!

Prędkość maksymalną masz nienajlepszą