Za kilka dni rozpoczynają się Mistrzostwa świata w piłce nożnej. Wiem, że jest na forum kilku piłkarskich fanów, a myślę, że przy okazji Mś nie tylko oni śledzą mecze, stąd ciekawi mnie kiedy zaczęła się Wasza przygoda z mundialem?
Pamiętacie swoje pierwsze obejrzane mundialowe mecze? Kiedy to było?
: 08 cze 2014, 22:51
autor: johny
Oj Ojcze, pewnie, że tak! Moje pierwsze świadome mistrzostwa to Hiszpania '82. Byłem wtedy z rodzicami na wczasach w Międzyzdrojach. Szczególnie dwa mecze utkwiły mi w pamięci: Polska - Belgia 3-0 z hattrickiem Zibiego. Mecz oglądaliśmy na świetlicy i był tam pewien Pan, który pop każdym golu spożywał szklanicę wody ognistej.
Drugi mecz to ten z ZSRR, mimo, że było 0-0 to to co wprawiał Włodek Smolarek w narożniku na długo zapisze się w historii. Smolarek to był mój idol zresztą, a pół kadry to byli wtedy piłkarze Widzewa.
Drugie mistrzostwa to te w Meksyku ale to już nie było to, dostaliśmy łupnia od Angoli i do widzenia. Potem jakoś specjalnie nie przeżywałem już kolejnych Mundiali choć chyba we Włoszech z całego serca kibicowałem Kamerunowi, który robił wtedy furorę.
: 08 cze 2014, 23:00
autor: PawelK
johny pisze: dostaliśmy łupnia od Angoli i do widzenia.
Do widzenia, to było po łupniu od Brazylii
: 08 cze 2014, 23:16
autor: johny
PawelK pisze:
johny pisze: dostaliśmy łupnia od Angoli i do widzenia.
Do widzenia, to było po łupniu od Brazylii
A fakt, 3-0 z Anglią i 4-0 z Brazylią! Ale przewrotka Bońka palce lizać!
: 08 cze 2014, 23:19
autor: Czesio1
Ja właśnie meksykański mundial jak pierwszy oglądałem. Ogromny zawód po tej porażce z Brazylią. A przecież dziś taki wynik (mam na myśli 1/8 finału a nie 0:4 z Brazylią) przyjęlibyśmy z pocałowaniem ręki.
: 09 cze 2014, 00:14
autor: VdL
johny pisze:Oj Ojcze, pewnie, że tak! Moje pierwsze świadome mistrzostwa to Hiszpania '82. ...
Drugi mecz to ten z ZSRR, mimo, że było 0-0 to to co wprawiał Włodek Smolarek w narożniku na długo zapisze się w historii. Smolarek to był mój idol zresztą, a pół kadry to byli wtedy piłkarze Widzewa.
Muszę się zgodzić z johnym Choć od roku byłem wtedy łodzianinem, wpadłem jak śliwka w kompot i zacząłem się interesować piłką nożną. Tym bardziej , że do stadionu Widzewa miałem kwadrans.
Mistrzostwa '82 pamiętam b. dokładnie, obejrzałem wszystkie mecze. W naszych szkołach popularne były apele, gdzie między innymi przychodzili piłkarze.
Pamiętacie mecze Widzewa z Liveroolem i Juventusem To były czasy!
: 09 cze 2014, 07:39
autor: johny
Pamiętacie mecze Widzewa z Liveroolem i Juventusem To były czasy!
To był prawdziwy, jedyny Wielki Widzew. Polska drużyna wszech czasów!
Z tamtego okresu pozostała mi wielka sympatia do Liverpoolu.
Polecam ten film:
: 09 cze 2014, 13:06
autor: złoczyńca
ja jako pierwszy mundial pamiętam Argentynę'78 ale tylko dzięki koszulce, którą jeszcze przez kilka(naście?) lat nosiła moja... mama natomiast "świadomy" mundial to była Hiszpania'82 i "entliczek - pentliczek" Łazuki pamiętam jak na placu grałem z kolesiami w "dołek" a kobiety z wózkami komentowały, że Polska wygrała z Peru 5 : 1
: 09 cze 2014, 16:19
autor: VdL
złoczyńca pisze:ja jako pierwszy mundial pamiętam Argentynę'78 ale tylko dzięki koszulce, którą jeszcze przez kilka(naście?) lat nosiła moja... mama natomiast "świadomy" mundial to była Hiszpania'82 i "entliczek - pentliczek" Łazuki pamiętam jak na placu grałem z kolesiami w "dołek" a kobiety z wózkami komentowały, że Polska wygrała z Peru 5 : 1
tez pamiętam Argentynę,chyba nawet oglądałem kilka meczy(pewnie powtórki), miałem nawet jakieś gadżety z tego okresu. Jednak ten mundial był raczej koło mnie. Wtedy byłem bardziej wielbicielem 4 pancrenych, psa Cywila czy Wakacji z duchami
: 09 cze 2014, 23:57
autor: Mysikrólik
Dla mnie pierwsza była Espana'82. Chociaż miałem tylko 6 lat pamiętam całkiem nieźle.
Najbardziej Belgię i Francję no i oczywiście Peru. Pierwszy i chyba ostatni raz widziałem żeby mój ojciec się podniecał futbolem. Rzucał czapką w podłogę za każdą naszą bramką.
Co do dwumeczu Liverpool-Widzew, też go oglądałem, chociaż może oglądałem to złe słowo.
Telewizor znajdował się w pokoju, który w planach początkowo miał być kuchnią. Siedziałem więc w zlewie i waliłem drewnianą łyżką w emaliowane garnki. Doping więc był nie gorszy niż na stadionie. Pamiętam z tamtego składu Smolarka, Wójcickiego, Surlita i Wragę, a z Liverpoolu Grobbelaara i Rusha. Garnki oczywiście do wywalenia za co dostałem niezłe smary, ale było warto, w końcu pomogłem awansować.
: 10 cze 2014, 07:57
autor: Czesio1
Mysikrólik pisze:Siedziałem więc w zlewie i waliłem drewnianą łyżką w emaliowane garnki. Doping więc był nie gorszy niż na stadionie.
I niech ktoś powie, że wspomnienia nie są najlepsze.
Pamiętam, wtedy gdy odbywał się ten mecz, przez ścianę wynajmował mieszkanie pewien sympatyczny"Syn Albionu". To był doping, aż huczało !!!
Za to min kocham ten klub i nigdy nie przestanę, bez względu na to jaki będzie jego los!!!
A tu ja z moim idolem Wiesiem Wragą:
: 10 cze 2014, 10:23
autor: Czesio1
A moim idolem od zawsze był śp. Włodek Smolarek. To z Jego powodu nauczyłem się kopać również lewą nogą na szkolnych boiskach.
: 10 cze 2014, 10:43
autor: Mysikrólik
Pamiętam jak w jakimś eliminacyjnym meczu wszedł na końcówkę z Holandią, gdy po prowadzeniu 2-0 doszli nas na 2-2 i prawie sam w pojedynkę utrzymał wynik, a był już wtedy "dziadkiem".
: 10 cze 2014, 10:49
autor: johny
Czesio1 pisze:A moim idolem od zawsze był śp. Włodek Smolarek. To z Jego powodu nauczyłem się kopać również lewą nogą na szkolnych boiskach.
Czesiu, Włodek to jest/był instytucja! Dla mnie ikona ponad wszystkie widzewskie! Czy wiesz, że w Widzewie jest zastrzeżony nr 11. Już nikt więcej nie zagra w Widzewie w koszulce z takim numerem!
I te jego niesamowite słowa o Widzewie:
To jest mój klub, to są moi kochani kibice!
: 10 cze 2014, 10:50
autor: johny
Mysikrólik pisze:Pamiętam jak w jakimś eliminacyjnym meczu wszedł na końcówkę z Holandią, gdy po prowadzeniu 2-0 doszli nas na 2-2 i prawie sam w pojedynkę utrzymał wynik, a był już wtedy "dziadkiem".
A mógł jeszcze sczelić na 3-2!
: 10 cze 2014, 10:54
autor: PawelK
Mysikrólik pisze:Pamiętam jak w jakimś eliminacyjnym meczu wszedł na końcówkę z Holandią, gdy po prowadzeniu 2-0 doszli nas na 2-2 i prawie sam w pojedynkę utrzymał wynik, a był już wtedy "dziadkiem".
Mysikrólik pisze:Pamiętam jak w jakimś eliminacyjnym meczu wszedł na końcówkę z Holandią, gdy po prowadzeniu 2-0 doszli nas na 2-2 i prawie sam w pojedynkę utrzymał wynik, a był już wtedy "dziadkiem".
Oj tak, tak, pamiętam!! Jakże ja się wtedy cieszyłem że Włodek jeszcze zagrał w reprezentacji!
: 10 cze 2014, 10:58
autor: johny
Czesio1 pisze:Jakże ja się wtedy cieszyłem że Włodek jeszcze zagrał w reprezentacji!
Ja też!
A gola z Portugalią z Meksyku pamiętacie? I krzyk Szpaka, teraz, teraz, teraz.......
: 10 cze 2014, 11:02
autor: Czesio1
johny pisze:
A gola z Portugalią z Meksyku pamiętacie? I krzyk Szpaka, teraz, teraz, teraz.......
No ba!! Kto by nie pamiętał jedynego gola jakiego nasi strzelili w Meksyku?
: 10 cze 2014, 11:41
autor: PawelK
I tak najlepsza była transmisja w Polskim Radiu meczu NRD-Polska z Lipska 1981.
Idzie Smolarek, jest sam na sam z bramkarzem, mija bramkarza, ma pustą bramkę, strzelaj, prędzej strzelaj, dlaczego nie strzelał, dobija i goooooool!
Miałem to nagrane na taśmę, ale się zadziało przy przeprowadzkach
: 10 cze 2014, 11:54
autor: johny
Ten mecz tez jako tako pamiętam! I jeszcze na Malcie, gdzie grali na jakimś betonowym boisku...
: 10 cze 2014, 12:13
autor: Mysikrólik
Czesio1 pisze:Kto by nie pamiętał jedynego gola jakiego nasi strzelili w Meksyku?
Nie wiem czy pamiętacie, w studio TVP1 mieli taką wielką tablicę na gole. Przy każdym zawodniku miejsce na kilkanaście bramek.
I ta smutna jedna kropka przy Smolarku, chociaż akurat Portugalczycy wiele by dali żeby tego jedynego gola nie było.
: 11 cze 2014, 21:11
autor: Adi90
Panowie, piękne wspomnienia macie!
Z racji wieku, pierwszy mundial, który pamiętam to Francja 1998r. Jednak, w wieku 8 lat interesowały mnie bardziej przyziemne sprawy, więc zbyt wiele nie pamiętam. Dlatego świadomy mundial to już ten z 2002r. Ale szczęśliwy nie był Kolejno odpadały drużyny, za które ściskałem kciuki. Czyli nasze "Orły", następnie reprezentacje Francji, Anglii...
: 26 cze 2014, 23:09
autor: VdL
Chyba, że nasi synowie ............................................. tego dokonają