Zagadki lateralne.
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
> Czy ciśnienie na zewnątrz jest:
> a) niebezpiecznie niskie
> b) niebezpiecznie wysokie
Ciśnienie na zewnątrz jest normalne.
> Czy celem podwyższenia/obniżenia ciśnienia jest:
> [--]
> d) testy czegoś. eksperymenty
Chodzi o eksperyment naukowy.
> Czy różnica ciśnień została wytworzona celowo przez człowieka/ludzi?
> Czy różnica ciśnień została wytworzona przez maszyny w ramach normalnej (nie awaryjnej) procedury?
"Tak" na oba pytania.
> a) niebezpiecznie niskie
> b) niebezpiecznie wysokie
Ciśnienie na zewnątrz jest normalne.
> Czy celem podwyższenia/obniżenia ciśnienia jest:
> [--]
> d) testy czegoś. eksperymenty
Chodzi o eksperyment naukowy.
> Czy różnica ciśnień została wytworzona celowo przez człowieka/ludzi?
> Czy różnica ciśnień została wytworzona przez maszyny w ramach normalnej (nie awaryjnej) procedury?
"Tak" na oba pytania.
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Niestety nie umiem odpowiedzieć na te pytania. Konkretny scenariusz naukowego eksperymentu na tym człowieku nie był elementem mojej zagadki. Istotne jest, że przebywa on w pomieszczeniu w którym wytworzono bardzo wysokie ciśnienie i dlatego nie może sobie pozwolić na jego rozhermetyzowanie.
Pomysł zagadki polegał na tym, że na zewnątrz nie dzieje się nic odbiegającego od normy, więc pytania o zagrożenie istniejące wokół stolika z pożywieniem były najczęściej niecelne. To szczególna sytuacja panująca wewnątrz pomieszczenia sprawia, że normalność stanowi dla człowieka śmiertelne niebezpieczeństwo.
Opis zjawisk fizjologicznych zachodzących w nagłej dekompresji można znaleźć w książce Jussiego Adler-Olsena "Kobieta w klatce", skąd zaczerpnąłem myśl. Tam bohaterka zostaje stopniowo poddana ciśnieniu aż do 6 atmosfer, z planami jej dezintegracji przez otworzenie śluz.
Dziękuję wszystkim odgadującym za udział.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
Pomysł zagadki polegał na tym, że na zewnątrz nie dzieje się nic odbiegającego od normy, więc pytania o zagrożenie istniejące wokół stolika z pożywieniem były najczęściej niecelne. To szczególna sytuacja panująca wewnątrz pomieszczenia sprawia, że normalność stanowi dla człowieka śmiertelne niebezpieczeństwo.
Opis zjawisk fizjologicznych zachodzących w nagłej dekompresji można znaleźć w książce Jussiego Adler-Olsena "Kobieta w klatce", skąd zaczerpnąłem myśl. Tam bohaterka zostaje stopniowo poddana ciśnieniu aż do 6 atmosfer, z planami jej dezintegracji przez otworzenie śluz.
Dziękuję wszystkim odgadującym za udział.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Mnie tylko jedno rozwiązanie przychodzi do głowy. Dwa elementy:
- wysokie ciśnienie wewnątrz pomieszczenia,
- okna otwierające się do wewnątrz
powodują, że pomimo najszczerszych chęci człowiek nie jest w stanie przezwyciężyć ciśnienia i otworzyć okna. Może się tylko obejść smakiem.
EDIT: Może być jeszcze obawa przed efektem "dziury w samolocie". Człowiek obawia się gwałtownej dekompresji, która wyssałaby go na zewnątrz.
- wysokie ciśnienie wewnątrz pomieszczenia,
- okna otwierające się do wewnątrz
powodują, że pomimo najszczerszych chęci człowiek nie jest w stanie przezwyciężyć ciśnienia i otworzyć okna. Może się tylko obejść smakiem.
EDIT: Może być jeszcze obawa przed efektem "dziury w samolocie". Człowiek obawia się gwałtownej dekompresji, która wyssałaby go na zewnątrz.
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 938
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:34
- Tytuł: Użytkownik chwilowo nieaktywny
- Miejscowość: Olsztyn
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
No tak to jest jak się postów do końca nie czyta. Odpowiedziałem na pytanie, na które padła już odpowiedź i się z lekka wygłupiłem. Niemniej jednak odpowiadałem w dobrej wierze i to mnie broni.
Refert non fatigo et consolatoria calceamenta...
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
Harpagan http://www.harpagan.pl/rajd/
-
- Żądny przygód
- Posty: 356
- Rejestracja: 26 mar 2014, 14:09
- Tytuł: rozglądam się
- Miejscowość: ćmiłów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
to może ja, jest to zagadka, którą bardzo dawno temu, chyba jeszcze w podstawówce zadawało się kolegom. Było to tak dawno, że mogę coś pokręcić ale sens powinien zostać oddany więc jakby co to wybaczcie zapraszam do wspólnej zabawy:
dosyć dawno temu (na tyle dawno, że nie ma komórek ani GPS'ów), po morskiej katastrofie na tratwie ratunkowej dryfuje kilkunastu rozbitków, są na środku oceanu, żadnego lądu na horyzoncie, jeden z rozbitków, w wyniku oparzeń słonecznych, jest niewidomy, kończą się zapasy jedzenia i wody, jest coraz gorzej, powoli zaczynają umierać z głodu, po kilku dniach głodówki udaje im się zorganizować pożywienie, żywią się surowym mięsem złapanych albatrosów, po kilku miesiącach zostają uratowani... po dojściu do siebie (w sensie: pozbycia się traumy związanej ze świadomością, że mogą się nie uratować), już na lądzie, niewidomy rozbitek prosi najbliższych aby ostatni raz dali mu do spróbowania surowego mięsa albatrosa, które uratowało go od śmierci głodowej. Po spróbowaniu zaczyna płakać... DLACZEGO?
dosyć dawno temu (na tyle dawno, że nie ma komórek ani GPS'ów), po morskiej katastrofie na tratwie ratunkowej dryfuje kilkunastu rozbitków, są na środku oceanu, żadnego lądu na horyzoncie, jeden z rozbitków, w wyniku oparzeń słonecznych, jest niewidomy, kończą się zapasy jedzenia i wody, jest coraz gorzej, powoli zaczynają umierać z głodu, po kilku dniach głodówki udaje im się zorganizować pożywienie, żywią się surowym mięsem złapanych albatrosów, po kilku miesiącach zostają uratowani... po dojściu do siebie (w sensie: pozbycia się traumy związanej ze świadomością, że mogą się nie uratować), już na lądzie, niewidomy rozbitek prosi najbliższych aby ostatni raz dali mu do spróbowania surowego mięsa albatrosa, które uratowało go od śmierci głodowej. Po spróbowaniu zaczyna płakać... DLACZEGO?
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
> chciałem ustalić, dlaczego tam siedzi, na czym polega eksperyment, dlaczego człowiek jest głodny i nie je
Tych właśnie elementów moja historyjka nie obejmowała, więc nie chciałem zajmować Waszego czasu na ich odgadywanie.
> bo Kyno sam odpowiedział na swoją zagadkę, zanim zdążyłem ją odgadnąć
Uznałem, że rozwiązanie zawiera się w tych supozycjach:
Zbychowiec > Czy chodzi o różnicę ciśnienia powietrza wewnątrz i na zewnątrz?
Zbychowiec > sztucznie obniżono/podwyższono ciśnienie
Mysikrólik > sztucznie wytworzone ciśnienie jest w pomieszczeniu człowieka, a nie na zewnątrz?
Pozdrawiam, jeszcze raz dziękuję
Kynokephalos
Tych właśnie elementów moja historyjka nie obejmowała, więc nie chciałem zajmować Waszego czasu na ich odgadywanie.
> bo Kyno sam odpowiedział na swoją zagadkę, zanim zdążyłem ją odgadnąć
Uznałem, że rozwiązanie zawiera się w tych supozycjach:
Zbychowiec > Czy chodzi o różnicę ciśnienia powietrza wewnątrz i na zewnątrz?
Zbychowiec > sztucznie obniżono/podwyższono ciśnienie
Mysikrólik > sztucznie wytworzone ciśnienie jest w pomieszczeniu człowieka, a nie na zewnątrz?
Pozdrawiam, jeszcze raz dziękuję
Kynokephalos
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Czy budowlaniec i klient zawarli jakiś zakład?
Czy umówiono się co do zerowej zapłaty jeszcze przed rozpoczęciem prac?
Czy to budowlaniec wystąpił z propozycją wykonania prac za darmo?
Czy wykonawca robót został oszukany albo popełnił błąd?
Czy w grę wchodzi choroba umysłowa, urojenia albo coś podobnego?
Czy umówiono się co do zerowej zapłaty jeszcze przed rozpoczęciem prac?
Czy to budowlaniec wystąpił z propozycją wykonania prac za darmo?
Czy wykonawca robót został oszukany albo popełnił błąd?
Czy w grę wchodzi choroba umysłowa, urojenia albo coś podobnego?
-
- Żądny przygód
- Posty: 356
- Rejestracja: 26 mar 2014, 14:09
- Tytuł: rozglądam się
- Miejscowość: ćmiłów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
zbychowiec pisze:Czuję makabrę... Moja hipoteza jest taka, że ślepy człowiek płacze, bo mięso albatrosa, które podano mu po uratowaniu, ma inny smak, niż to, którym żywił się podczas tułaczki. Co oznacza, że przez cały ten czas jadł swoich kumpli.
eeee tam.... nie bawię się z wami... ;-(Yvonne pisze:Dokładnie tak - znam tę zagadkę
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Wydawało mi się, że wykluczyłem tę możliwość jednym z poprzednich pytań (Czy budowlaniec miał z innego źródła informacje o swoim kliencie?) ale na wszelki wypadek zapytam wprost:
Czy klient jest osobą szerzej znaną?
Czy przyczyną rabatu było to, że robotnik spodziewał się dzięki tej pracy uzyskać lub udoskonalić jakieś umiejętności, nabyć doświadczenie?
Czy usługodawcy zależało na referencjach od klienta?
Czy usługodawca obawiał się, że jeśli nie obniży ceny to zamawiający poszuka innego wykonawcy?
Czy usługodawca obawiał się, że jeśli nie obniży ceny to zamawiający zrezygnuje z projektu?
Czy klient jest osobą szerzej znaną?
Czy przyczyną rabatu było to, że robotnik spodziewał się dzięki tej pracy uzyskać lub udoskonalić jakieś umiejętności, nabyć doświadczenie?
Czy usługodawcy zależało na referencjach od klienta?
Czy usługodawca obawiał się, że jeśli nie obniży ceny to zamawiający poszuka innego wykonawcy?
Czy usługodawca obawiał się, że jeśli nie obniży ceny to zamawiający zrezygnuje z projektu?
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
No wiesz, miłość miłością, ale gdyby się okazało, że z tego wyszłoby coś więcej i to bez intercyzy, to budowany obiekt w przyszłości mógłby być jego. A u siebie to zawsze robi się za darmoBrunhilda pisze:Mysikrólik napisał/a:
Czy być może zakochał się i postanowił w ten sposób się zbliżyć?
O kurczę! Mysikroliku! To tak działa? Ojejejej! Żeby tez jakiś kafelkarz tak zapragnął sie do mnie zbliżyć! Muszę łazienkę wyremontować!
Ja akurat kładę sobie obecnie gres w garażu, czysta amatorszczyzna, ale jak skończę mogę wlecieć do Ciebie.
- Kynokephalos
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1066
- Rejestracja: 07 sie 2013, 14:01
- Miejscowość: z dużego miasta
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Zlotowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy