Andrzej Sapkowski "Trylogia husycka"
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Andrzej Sapkowski "Trylogia husycka"
Najwyższy czas na temat poświęcony Trylogii husyckiej. Na forum ujawniło się już trzech wielbicieli powieści Sapkowskiego, czyli irycki, Barabasz oraz moja skromna osoba . Macie niesamowite szczęście, że mozecie przeczytać kolejne części trylogii ( Narrenturm, Boży bojownicy oraz Lux parpetua) od razu. Niestety ja musiałem czekać na kolejne części, a czekanie bardzo mi się dłużyło. Powieści Sapkowskiego ciężko było zastąpić innymi powieściami historycznymi z elementami fantastyki. Tłem wydarzeń opisanych w trylogii są wojny husyckie. Akcja dzieje się w latach 20-tych i 30-tych XV wieku przeważnie w Czechach i na śląsku. Głównym bohaterem jest Reynevan czyli Reinmar von Bielau, ślązak, czarodziej, wielbiciel kobiet i szpieg. W trylogii znalazłem XV wieczną wiarę w czary i alchemię, wojnę wywiadów, opisy bitew i potyczek, prawdziwą miłość i jeszcze prawdziwszy seks. Są fantastyczne stworzenia i polimorfia. Są postacie historyczne i zupełnie wymyślone. Jest historia prosto z kronik i inspiracja Lovecraftem. Przede wszystkim jest przygoda i dlatego gorąco polecam.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2018, 06:21 przez Fantomas, łącznie zmieniany 2 razy.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Bardzo podobała mi się ta trylogia awanturniczo-przygodowa. Mnie się udało połknąć ją od razu. Narrenturm poznałem jako słuchowisko-superprodukcję (chyba ok. 200 aktorów, 24 godziny ciągłego słuchania) i nie mogłem doczekać się jak nagrają następne części więc zakupiłem książki i dokończyłem serię.
Ogólnie ten cykl lepiej do mnie przemówił niż Wiedźmin tego samego autora. Miłośnikiem tej powieści jest też Vasco, kiedyś na zlocie sobie o niej wspominaliśmy.
Bardzo sie kiedyś ucieszyłem jak przez przypadek przejeżdżałem przez Ząbkowice śląskie i zobaczyłem zamek Frankenstein, inaczej odbierałem także liczne krzyże pokutne w Polsce.
Miałem kiedyś plan robić sobie zdjęcia i katalogować wszystkie krzyże pokutne w Polsce, ale nigdy go nie zrealizowałem. Może macie jakieś własne zdjęcia takowych?
Ogólnie ten cykl lepiej do mnie przemówił niż Wiedźmin tego samego autora. Miłośnikiem tej powieści jest też Vasco, kiedyś na zlocie sobie o niej wspominaliśmy.
Bardzo sie kiedyś ucieszyłem jak przez przypadek przejeżdżałem przez Ząbkowice śląskie i zobaczyłem zamek Frankenstein, inaczej odbierałem także liczne krzyże pokutne w Polsce.
Miałem kiedyś plan robić sobie zdjęcia i katalogować wszystkie krzyże pokutne w Polsce, ale nigdy go nie zrealizowałem. Może macie jakieś własne zdjęcia takowych?
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Na tej stronie są mapy z rozlokowaniem miejsc akcji:
https://uj.maps.arcgis.com/apps/MapJour ... 9e597f0382
A tak przy okazji jeszcze jej nie przeczytałem/przesłuchałem ale przypomniałem sobie o tym geoportalu.
https://uj.maps.arcgis.com/apps/MapJour ... 9e597f0382
A tak przy okazji jeszcze jej nie przeczytałem/przesłuchałem ale przypomniałem sobie o tym geoportalu.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Wiedźmina nie znam. Żałuję, że Dolnośląskie i Lubuskie znam niedostatecznie dobrze. Zdjęć krzyży pokutnych niestety nie mam. Za to jakiś czas temu będąc w Karpaczu odwiedziłem kilka okolicznych zamków. Jeden z nich zamek w Lipie, położony niedaleko Bolkowa skojarzył mi się z Sansenbergiem. Z kolei malowidła ścienne, które miały być w Sansenbergu są w wieży Henryka I Jaworskiego w Siedlęcinie.
- Załączniki
-
- Zamek w Lipie
- images (3).jpeg (13.11 KiB) Przejrzano 12217 razy
-
- pobrane.jpeg (9.73 KiB) Przejrzano 12217 razy
Ostatnio zmieniony 28 paź 2018, 19:44 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Fajne te zamki, trzeba się wybrać na ten śląsk. A co do krzyży pokutnych to znalazłem pełne zestawienie w sieci: jaktrafic.org . W Bielawie (Bielau) też są Ater - świetna strona, prawdziwa skarbnica miejsc.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2018, 20:16 przez Barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Malowidła w wieży w Siedlęcinie są całkowite świeckie. Ich motywem są legendy arturiańskie. To czyni je niezwykłymi. Z kolei zamek w Lipie jest łączony z Templariuszami. Faktem jest, że Templariusze posiadali komandorie na śląsku.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2018, 17:36 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Sapkowski w "Bożych bojownikach" wspomina też zamki czeskie. Można je zwiedzać w Czeskim raju, którego są ozdobą. Trosky to budząca przerażenie twierdza na bazaltowej skale. Z wieżami niższą Babą i wyższą Panną. Na Troskach Reynevan poszukiwał Rupiliusa ślązaka, był więziony i uciekł tajemnym korytarzem. Z kolei na Zamku Michalovice odbyła się narada husytów, a pewna staruszka opowiadała o przygodach miłosnych swojej młodości . Jest jeszcze zamek Bezdez, niezdobyta twierdza, na której wielu husytów połamało zęby.
- Załączniki
Ostatnio zmieniony 31 paź 2018, 14:20 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Wiedźmina pochłonąłem jednym tchem. Sagę o Rejnmarze z Bielawy rozpocząłem z rozpędu po Wiedźminie, ale potem czytałem ją tylko dlatego, że syn mnie dopingował. Zrezygnowałem na kilka rozdziałów przed końcem trzeciego tomu, zakończenie zupełnie mnie nie interesowało.
Tym niemniej odwiedziłem wiele miejsc opisanych w książce, a do dziś utkwił mi w pamięci wątek pomurników.
W książce stado pomurników zwiastuje śmierć i wydaje głosy, które można usłyszeć jako "Likwor z krwi ! Likwor z krwi !". Brr... aż ciarki przechodzą. Niezwykłe skojarzenie, ale głos rzeczywiście podobny.
Tym niemniej odwiedziłem wiele miejsc opisanych w książce, a do dziś utkwił mi w pamięci wątek pomurników.
W książce stado pomurników zwiastuje śmierć i wydaje głosy, które można usłyszeć jako "Likwor z krwi ! Likwor z krwi !". Brr... aż ciarki przechodzą. Niezwykłe skojarzenie, ale głos rzeczywiście podobny.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2018, 20:08 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Konsultowałem kiedyś pracę o narzędziach zbrodni przedstawionych na tych krzyżach http://www.amsik.pl/index.php?option=co ... Itemid=135 Autorka porównała narzędzia zbrodni sprzed lat, ze współczesnymi. Okazało się, że zarówno wtedy jak i dziś, dominujacym narzędziem był nóż.Barabasz pisze:Miałem kiedyś plan robić sobie zdjęcia i katalogować wszystkie krzyże pokutne w Polsce, ale nigdy go nie zrealizowałem. Może macie jakieś własne zdjęcia takowych?
Ostatnio zmieniony 31 paź 2018, 20:16 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Piękny pomurnik. Nigdy na żywo nie widziałem, ale Ty, TomaszKu masz łatwiej bo częściej jesteś w górach. Mam taki pomysł, żeby przy okazji zlotu w Pradze zobaczyć kilka zamków w Czeskim Raju . Trosky, których zdjęcia wrzuciłem są przykładem zamku, w którym bazaltowe skały wykorzystano w systemie obronnym. W Polsce tego typu zamki są w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, np. Zamek Olsztyn. We Francji z kolei tego typu zamkiem jest prowansalski Les Baux de Provence. Ich wspólną cechę jest naprawdę duża atrakcyjność . Co do narzędzi zbrodni to mam taką teorię W średniowieczu zarówno podczas bójki przy kartach czy w kościach, jak dla morderców działających w ukryciu kordzik, puginał czy mizerykordia były poręczniejsze. Nikt w karczmie przecież nie wymachiwał toporem, berdyszem albo morgernsternem.TomaszK pisze:Wiedźmina pochłonąłem jednym tchem. Sagę o Rejnmarze z Bielawy rozpocząłem z rozpędu po Wiedźminie, ale potem czytałem ją tylko dlatego, że syn mnie dopingował. Zrezygnowałem na kilka rozdziałów przed końcem trzeciego tomu, zakończenie zupełnie mnie nie interesowało.
Tym niemniej odwiedziłem wiele miejsc opisanych w książce, a do dziś utkwił mi w pamięci wątek pomurników.
[url=https://i.postimg.cc/Z5st4GMC/pomurnik.jpg]Obrazek[/url]
W książce stado pomurników zwiastuje śmierć i wydaje głosy, które można usłyszeć jako "Likwor z krwi ! Likwor z krwi !". Brr... aż ciarki przechodzą. Niezwykłe skojarzenie, ale głos rzeczywiście podobny.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
świetny artykuł, dziękuję TomaszKu. Aby dalej zgłębiać historie krzyży muszę się chyba zapisać do tego Bractwa Krzyżowców. Ciekawe jak wyglądają te biesiady pokutne?TomaszK pisze: Konsultowałem kiedyś pracę o narzędziach zbrodni przedstawionych na tych krzyżach http://www.amsik.pl/index.php?option=co ... Itemid=135 Autorka porównała narzędzia zbrodni sprzed lat, ze współczesnymi. Okazało się, że zarówno wtedy jak i dziś, dominujacym narzędziem był nóż.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Bardzo lubię Trylogię husycką. To naprawdę piękna panorama postaci i miejsc. W średniowieczu wiara w fantastyczne zwierzęta i magię istniała równolegle z wiarą w Boga. To wszystko się przenikało. Tworzyło spójny w mniemaniu człowieka tamtych czasów świat. Część miejsc opisanych w Trylogii znam, inne chętnie odwiedzę. Jeśli ktoś jest z Dolnego śląska, albo po prostu posiada fotki Ziębic, Nysy, Paczkowa i innych miejsc, do których zawitali Reynevan, Szarlej i Samson to nie ma co się wahać tylko wrzucaćYvonne pisze:Nigdy tego nie czytałam, ale być może kiedyś mnie zachęcisz, Fantomasie ...
Kto wie?
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Barabasz, pamiętasz jak wspominałeś o Frankensteinie, czyli Ząbkowicach śląskich? Dziś w tv podali informację o zamknięciu dla zwiedzających tamtejszej Krzywej Wieży. Poziom odchylenia to 2,14 m. Magiczny region.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2018, 08:37 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Myślę mocno o wakacjach w przyszłym roku! Region jest niesamowity!Fantomas pisze: Magiczny region.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Nieźle, trochę się wygięła. Ale górą kondygnację odbudowali już prosto. śmiesznie to wygląda. W sumie 2,14 m to już dużo i faktycznie może być niebezpiecznie. A co z tymi co chodzą pod nią?Fantomas pisze:Barabasz, pamiętasz jak wspominałeś o Frankensteinie, czyli Ząbkowicach śląskich? Dziś w tv podali informację o zamknięciu dla zwiedzających tamtejszej Krzywej Wieży. Poziom odchylenia to 2,14 m. Magiczny region.
Na szczęście inna krzywa wieża w Polsce w Toruniu ma 1,5 m odchylenia i jest jeszcze dostępna dla zwiedzających.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Dobry plan Tylko czy jedne wakacje wystarczą? Fajny zlotowy region. Ja mogę polecić też Jurę Krakowsko-Częstochowską, okolicę Krakowa z Ojcowskim Parkiem Narodowym oraz Sandomierz i okolice.johny pisze:Myślę mocno o wakacjach w przyszłym roku! Region jest niesamowity!Fantomas pisze: Magiczny region.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Jednak Krzywa Wieża w Toruniu ma 15 m wysokości, a ta w Ząbkowicach śląskich 34 m. Ludzie chodzący pod wieżą to nie aż taki problem jak Ci, którzy mieszkają w kamienicach obok. Tam jest wąski przesmyk i zabudowa dookoła.Barabasz pisze:Nieźle, trochę się wygięła. Ale górą kondygnację odbudowali już prosto. śmiesznie to wygląda. W sumie 2,14 m to już dużo i faktycznie może być niebezpiecznie. A co z tymi co chodzą pod nią?Fantomas pisze:Barabasz, pamiętasz jak wspominałeś o Frankensteinie, czyli Ząbkowicach śląskich? Dziś w tv podali informację o zamknięciu dla zwiedzających tamtejszej Krzywej Wieży. Poziom odchylenia to 2,14 m. Magiczny region.
Na szczęście inna krzywa wieża w Polsce w Toruniu ma 1,5 m odchylenia i jest jeszcze dostępna dla zwiedzających.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Z pewnością nie ale od czegoś trzeba zacząć. Zresztą już trochę liznąłem tych terenów będąc w Czosze, Zamku Książ, świdnicy...Fantomas pisze:Tylko czy jedne wakacje wystarczą?
O to, to!Fantomas pisze:Fajny zlotowy region.
Ostatnio zmieniony 19 lis 2018, 20:09 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
W głosowaniu w sprawie wyboru regionu na zlot Dolnośląskie miałoby duże szanse na zwycięstwo. Zlot w Pradze można jakoś też połączyć z regionem, np. z górami Stołowymi i Srebrną Górą
Ostatnio zmieniony 19 lis 2018, 20:37 przez Fantomas, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
I to jest słuszna koncepcja!Fantomas pisze:Zlot w Pradze można jakoś też połączyć z regionem, np. z górami Stołowymi i Srebrną Górą
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- TomaszL
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 1762
- Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
- Miejscowość: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 516 razy
- Otrzymał podziękowań: 162 razy
Byłem na Krzywej Wieży i zwiedziłem Srebrną Górę w lipcu w drodze do Szklarskiej Poręby. Trochę napięty plan (długa podróż i czasochłonne zwiedzanie). Polecam szczególnie Srebrną Górę - ja natrafiłem na świetnego przewodnika, który bajecznie powiadał o twierdzy i o służbie wojskowej w czasach pruskich. Od razu podpowiem - latem zwiedzanie kazamat koniecznie w polarze/ciepłej bluzie.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Zwiedzałem donżon w Srebrnej Górze na początku lat '90 tych, jak to wszystko jeszcze było teoretycznie zamknięte, a miejscowi przewodnicy organizowali półlegalne wyprawy. Niezapomniane wrażenia. Zwłaszcza czołganie się kilkunastometrowej długości korytarzem (właściwie kanałem) "ucieczkowym".
Niedaleko jest jeszcze dawna kopalnia srebra w postaci góry wydrążonej od środka. Zalane to było wodą i pływaliśmy tam pontonem. Nie wiem czy jest to teraz dostępne.
Niedaleko jest jeszcze dawna kopalnia srebra w postaci góry wydrążonej od środka. Zalane to było wodą i pływaliśmy tam pontonem. Nie wiem czy jest to teraz dostępne.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Irycki tym samym, pośrednio potwierdzasz, że to wspaniałe miejsce na zlotirycki pisze:Zwiedzałem donżon w Srebrnej Górze na początku lat '90 tych, jak to wszystko jeszcze było teoretycznie zamknięte, a miejscowi przewodnicy organizowali półlegalne wyprawy. Niezapomniane wrażenia. Zwłaszcza czołganie się kilkunastometrowej długości korytarzem (właściwie kanałem) "ucieczkowym".
Niedaleko jest jeszcze dawna kopalnia srebra w postaci góry wydrążonej od środka. Zalane to było wodą i pływaliśmy tam pontonem. Nie wiem czy jest to teraz dostępne.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Myślę, że nikt nie ma co do tego wątpliwości! Co z tego, że tam nie dzieje się akcja żadnej z książek? Z pewnością Pan Samochodzik tam był tylko nie wszystko przelał na papier! A nawet jak nie było, to będzie, w postaci nas!Fantomas pisze:Irycki tym samym, pośrednio potwierdzasz, że to wspaniałe miejsce na zlot
Ostatnio zmieniony 22 lis 2018, 09:03 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Zlotowicz
- Posty: 2634
- Rejestracja: 30 lip 2018, 09:44
- Podziękował;: 149 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Andrzej Sapkowski "Trylogia husycka"
Dotarła do mnie wspaniała i informacja, że wkrótce pojawi się gra planszowa dedykowana Trylogii husyckiej. Premiera zapowiadana jest na kwiecień, czyli za dwa miesiące. Jako wielki fan serii sprawię ją sobie. Jestem trochę zielony w planszówkach, ale co tam. Mam nadzieję, że przy najbliższej okazji zaproszę chętnych do gry.
A tu materiał z YouTube
A tu materiał z YouTube
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Re: Andrzej Sapkowski "Trylogia husycka"
No, to by było super
My czasami grywamy w planszówki. Ja nie jestem jakoś strasznie narwany, ale raz na jakiś czas w coś w miarę prostego lubię zagrać.
My czasami grywamy w planszówki. Ja nie jestem jakoś strasznie narwany, ale raz na jakiś czas w coś w miarę prostego lubię zagrać.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.